Powrót na główną stronę

               sierpień 2022 r.

 

Ziemia Stargardzka

 

IŃSKO – JEZIORA, LASY,... I „KIŃSKO”

 

 

 

Krople deszczu padającego nad Głowaczem mogą rozpocząć swoją wędrówkę do morza dwiema drogami. Na północ od najwyższych wzniesień Ińskiego Parku Krajobrazowego znajduje się teren źródliskowy dopływów Regi. Południowe tereny zbierają wody, które znajdą się w dorzeczu Iny. Obecnie przyjmuje się, że źródła samej Iny znajdują się koło Gronówka w okolicach Ciemnika. Teren Ińska i okolic wyrzeźbiony onegdaj przez lodowiec, wypełniony bogato wodą i ozdobiony różnorodną roślinnością to miejsce, gdzie łatwo o zachwyt nad urodą krajobrazu i odwieczną witalnością przyrody.

Owszem lasy i wody są w wielu miejscach naszego regionu, ale ten obszar zasługuje na specjalne wyróżnienie. Urozmaicona rzeźba tego terenu sprawia, że tutejszy krajobraz szczególnie cieszy oko. Jego wyżynny charakter sprzyja zachowaniu czystości powietrza, a bliskość źródełek - jakości wód. Tworząc Iński Park Krajobrazowy człowiek uznał, że to miejsce ma swoją wartość, więc natura odwdzięcza się mu zachowaniem swej unikalności i różnorodności. Do okolic Ińska przylgnęło określenie "Ińskie Bieszczady", głównie z powodu podobnego pofałdowania terenu, porośniętego lasami, bądź łąkami przypominającymi połoniny. Tu jednak o wiele większą rolę odgrywa woda. Wszytko to wspomnienie po lodowym igrzysku sprzed ponad dwunastu tysięcy lat.

     

  Gmina Ińsko

 

 Wodnym sercem Parku jest najpiękniejsze z jezior w naszym regionie - jezioro Ińsko, które swym wyjątkowym kształtem przypomina wyspę Celebes. Długie ramiona to rynny wyżłobione przez lodowiec (najgłębsze miejsce - 42 m).  Skomplikowaną linię brzegową jeziora wzbogaca dodatkowo wyspa Sołtyski (rezerwat buczyny). Wyjątkowo przeźroczysta woda i kilka głęboczków powodują, że chętnie eksplorują je nurkowie. Zalesione brzegi sprawiają, że zachody słońca oglądane ze wschodniego brzegu (chociażby z 30 metrowej wieży widokowej) zapamiętamy na długo. A gwiazdy w bezchmurne noce świecą tu szczególnie mocno. Niezwykle malowniczym jest jezioro Wisola (Stubnica) z bogatą linią brzegową i schodzącymi niemal do wody lasami. Do jeziora wpada struga z jeziora Ińsko, a Wisola, swoim odpływem zasila rodzącą się kilka kilometrów wcześniej Inę.

Młoda Ina przy dawnym młynie koło Ciemnika i jezioro Wisola (Stubnica)                                                                      

Z mniejszych jezior w gminie Ińsko można wymienić znajdujące się powyżej jeziora Ińsko: Storkowskie Wielkie i Zamczysko, leżące po wschodniej stronie miasta - j. Długie i w południowo-zachodniej części gminy: Linówko (z pływającą wyspą) i Okuny (lub Okole - z niego wypływa Krępa dopływ Krąpieli).

W Ińskim Parku Krajobrazowym (obejmuje też teren poza gminą Ińsko) istnieją  warunki sprzyjające wszelkiej różnorodności: mikroklimatycznej, roślinnej i zwierzęcej. Spotyka się tu wiele roślin i zwierząt z gatunków zagrożonych. Szczególną ochroną objęte są rezerwaty: Kamienna Buczyna (naturalne zespoły buczyny, liczne głazy narzutowe, ciekawy krajobraz), Wyspa Sołtyski (zespół kwaśnej buczyny i innych naturalnych zbiorowisk leśnych), Głowacz (180 m n.p.m. - najwyższe wzniesienie Pojezierza Ińskiego - dla zachowania krajobrazu moreny czołowej  z naturalnymi zbiorowiskami roślinnymi), Źródliskowe Zbocza (dla ochrony roślinności i zróżnicowanego krajobrazu z licznymi wysiękami i źródełkami -  częściowo w gminie Węgorzyno), Krzemieńskie Źródliska (dla ochrony lasów bagiennych z licznymi źródliskami). W gminie znajdują się też tzw. użytki ekologiczne (Wyszkowa Góra, Wierzchucice, Wilkowe Bagno).

Symbolem IPK jest żuraw, przedstawiciel obficie tu występującego królestwa zwierząt (z samych ptaków do lęgu przystępuje tu ponad 140 gatunków, w tym czarne bociany). Występuje tu też co najmniej 38 gatunków ssaków i niemal wszystkie gatunki płazów i gadów występujących na nizinnych obszarach naszego kraju. Co naturalne, na tym terenie spotkać można liczne gatunki ryb. Bogactwo fauny uzupełniają bezkręgowce. Jedną z wielu ciekawostek jest występowanie w jeziorze Ińsko skorupiaka - reliktu z epoki lodowcowej. Oczywiście my laicy nie jesteśmy w stanie spotkać, a już na pewno dostrzec w szczególe, nawet części z tego przepychu tutejszej przyrody. I dobrze. Nie przeszkadzajmy, dajmy jej spokój, a jeżeli to obserwujmy bez ingerencji. Wystarczy świadomość, że istnienie każdej z jej cząstki składa się na harmonię całości i wywołuje nomen omen "efekt motyla".

Widok Ińska (Nörenberg lub Nörimberg) z 1710 roku (autor Daniel Petzold)

Dziś Stargard i Ińsko znajdują są w jednym powiecie. Przez długi czas Ińsko i okolice oddzielała od Stargardu granica między różnymi organizacjami politycznymi. Stargard leżał w krainie pomorskich Gryfitów. Ińsko stało się miastem pod koniec XIII wieku po zdobyciu tej ziemi przez Brandenburgię. I stąd brandenburski czerwony orzeł w herbie miasta. Przed zdobyciem Ińska i okolic przez Brandenburczyków (1296 r.) obszar ten zaliczany był do ziemi stargardzkiej. Przez długi czas (od 1350 roku do XVII w.) miasto należało do Wedlów. Później do innych rodów szlacheckich, aż do 1818 roku, kiedy to w wyniku reformy administracyjnej weszło w skład powiatu szadzkiego (do 1945 roku) z siedzibą w Stargardzie. Przez Ińsko wielokrotnie przetaczały się niszczące je kataklizmy. W 1371 roku, na krótko, miasto zdobywa książę szczeciński Kazimierz III, w 1411 r. Ińsko ponosi szkody w czasie wojny Nowej Marchii z Polską i księstwem słupskim, cierpi także w czasie wojny trzydziestoletniej, a w roku 1657 niszczą je, goniące za Szwedami, wojska Stefana Czarneckiego, w czasie wojny siedmioletniej plądrują je Kozacy, a w 1795 roku znaczną część miasta trawi pożar. Zniszczenia ponad 50% zabudowy, szczególnie tej znajdującej się w centrum miasta, przynoszą działania wojenne pod koniec II wojny światowej, a i też po wojnie przez, już bezsensowne ,niszczycielskie, działania Armii Czerwonej. To sprawiło, że z przedwojennej zabudowy centrum został jedynie szachownicowy układ ulic.

Przedwojenny plan Ińska (za Stargarder Jahresblatt) i zdjęcie lotnicze  z tego czasu (ze zbiorów Muzeum w Stargardzie)

W XIV wieku miasto obwarowano murami z dwiema bramami: Kamienną i Młyńską oraz trzema furtami od strony jeziora. Do dziś zachował się jedynie fragment muru z dwiema czatowniami. Na początku XX wieku istniały jeszcze pozostałości zamku. Kościół po wojennych zniszczeniach został rozebrany w 1953 roku. Jego początki sięgały patronatu cysterek z Recza (XIV w.), a ostatnia, przedwojenna forma powstała w 1860 roku. Nowszej historii dotyczą, obecnie ograniczone do budynku dworca z przyległościami, pozostałości po kolejce wąskotorowej doprowadzonej tu ze Stargardu w roku 1895. Jej powstanie dało silny impuls dla rozwoju Ińska i okolic. W części pomieszczeń dworca znajduje się izba pamięci, gdzie można obejrzeć zgromadzone przedmioty i dokumenty, przybliżające historię nie tylko wąskotorówki, ale i miejscowości Ińsko.

Fragmenty murów obronnych, plac na dawnej stacji kolejki wąskotorowej i izba pamięci

Tak jak w Ińsku i w pozostałych miejscowościach gminy - tak szczodrze obdarzonej przyrodą wpisaną w nietuzinkowy krajobraz - nie napotkamy zbyt wielu zabytków kultury materialnej. I tak jak to jest zazwyczaj najlepiej zachowane są kościoły w: Studnicy (oprócz wieży z XIX w. pozostała część świątyni wzniesiona na planie wcześniejszego korpusu w latach 80-tych XX wieku), Ciemniku (neogotycki z 1889 r.), Storkowie (salowy z 1850 r. z amboną z 1620 r.), , Ściennem (kościół pierwotnie szachulcowy z XVII w. przebudowany w 1932 i w latach 50.i 60. XX w.), Linówku (historyczna jedynie wieża z XVII/XVIII w.). Przy niektórych z nich zwykle napotkamy cmentarze przykościelne, niezależnie od pozostałości po ewangelickich cmentarzach wiejskich, a w Storkowie i Studnicy cmentarze rodowe. Z kilku siedzib właścicieli majątków ziemskich pozostały jedynie pałace w Storkowie i Linówku (z zespołem folwarcznym) i, z cennym starodrzewem choć z zatartymi założeniami, parki dworskie w: Ciemniku, Linówku, Studnicy, Ściennem, Miałce i Ostrowiu. W Ciemniku w pobliżu rezerwatu Krzemieńskie Źródliska, przy zabudowaniach dawnego młyna i domu młynarza pięknie prezentuje się młoda, wartka Ina.  Oba obiekty powstały w latach 20-tych XX wieku. Na terenie gminy spotykamy drogi obsadzane jednolitym gatunkiem drzew: kasztanowcami - droga Ińsko - Ścienne i Ciemnik - Gronówko, lipami drobnolistnymi - skrzyżowanie dróg Ińsko - Recz - Dobrzany i aleja od Czertynia do skrzyżowania dróg, dębami szypułkowymi - aleja Linówko - Długie i Storkowo - Studnica.

Kościoły - kolejno w: Studnicy, Ciemniku, Storkowie i aleja dębowa na trasie Storkowo -Studnica-

Uroki okolic Ińska można poznawać na różne sposoby samemu ustalając miejsca docelowe i trasy. Nie miejsce tu opisywać w szczegółach ich możliwych wariantów. Są liczne wydawnictwa i aplikacje wspomagające turystę.

W wędrówkach pieszych, rowerowych lub pieszo-rowerowych mogą pomóc wyznaczone szlaki turystyczne i liczne ścieżki dydaktyczne. Przez gminę biegną fragmenty pieszych szlaków turystycznych PTTK:

·      Szlak zielony biegnący wzniesieniami moreny czołowej o długości 51 km ; (Cieszyno Łobeskie - Dłusko - skrzyżowanie dróg pod Głowaczem - Ińsko - jez. Wisola (Stubnica) - Dobrzany - Szadzko - Ognica - ) dalej prowadzi do Choszczna.

·       Szlak niebieski  Błękitny Szlak Pojezierza Ińskiego o długości ok. 44,5 km; Ińsko -jez. Ińsko - Piaszczyste - Granica - Przytoń - Węgorzyno - Podlipce - Kowale - Dłusko - Sątyrz II - Kamienny Most - Chociwel (PKP).

·         Szlak czarny - na Głowacz - 0,5 km; Skrzyżowanie dróg pod Głowaczem - Głowacz.

Doskonałym środkiem do przemieszczania się po Ińskim Parku Krajobrazowym jest rower. Od inwencji rowerzystów zależy w jaki sposób skorzystać z bocznych dróg, by zbliżyć się do rozmaitych atrakcji tej ziemi. Pagórkowaty teren jest pewnym wyzwaniem, ale niewątpliwie wzmacnia wrażenia widokowe. Jedną z najciekawszych dróg, jest malownicza, ale trochę uciążliwa tzw. "Wstęga Ińska" prowadząca z Ciemnika do Dobrzan. Tu na odcinku 10 km trzeba pokonać 56 zakrętów wśród wiekowych buków. Przez gminę Ińsko prowadzi odcinek długodystansowej Trasy Pojezierzy Zachodnich - z początkami w Siekierkach i Szczecinie (przez Stargard) - biegnącej dalej w kierunku Drawska, Szczecinka i Białego Boru. Coraz więcej jej odcinków to niedawno zbudowane ścieżki przeznaczone tylko dla rowerów.

Wyjątkowe walory jakie posiada Ińsko z jego otoczeniem spowodowały, że już od końca XIX w. było traktowane jako miejscowość letniskowa. Łatwiejsze dotarcie do miasteczka ułatwiała dochodząca tu od 1895 roku kolej wąskotorowa. W nakręconym w latach 1925/26 filmie pt. Die Pommersche Schweiz bei Nörenberg am Enzigsee zastanawiano się czy okolice Ińska są "Pomorską Szwajcarią". My raczej tak mówimy o okolicach Połczyna Zdroju. Przedwojenny przewodnik Führer durch das Nörenberger Endmoränengebiet wymienia w samym mieście trzy większe hotele: Deutches Haus, Victoria, Pommerscher Hof.

Uroda okolic Ińska i po wojnie przyciągała ludzi głodnych kontaktu z nieskażoną przyrodą i po prostu wypoczynku. Zapał kilku ludzi i obecność kina spowodowały, że w roku 1973 zorganizowano tu przegląd komedii, który nazwano Ińskie Lato Filmowe inspirowane podobną imprezą w Łagowie. I tych lat było już 49 (z paroletnią zmianą miejsca przeglądów filmowych na Nowogard). Zmieniała się formuła, główni organizatorzy i typ repertuaru, ale festiwal trwa i ma się dobrze. Jest to teraz największa i najstarsza impreza kulturalna w powiecie stargardzkim i jedna z najbardziej znanych w regionie. Dużo by o niej pisać. Przez festiwal przewinęło się wiele ważnych postaci polskiego, i nie tylko, świata filmowego. A mimo to nie nabrał on cech charakteryzujących imprezy celebryckie. Oprócz seansów dobrych, ambitnych filmów jest czas na rozmowy i refleksje. Aktualna formuła Ińskiego Lata Filmowego to, oprócz filmów i spotkań im poświęconych, wycieczki po okolicy o różnej tematyce: przyrodniczej, historycznej i kulturalnej, dla której przyroda stanowi wdzięczne tło. To też koncerty do słuchania i do tańczenia. To ciekawe warsztaty przybliżające świat dla wielu bliski, ale słabo odkryty. Ińsko w tym czasie, dzięki intensywności, bogactwu i różnorodności wydarzeń, to jedno wielkie "KIŃSKO". Kino "Morena" i przestrzeń wokół niego razem z nadjeziorną promenadą im. Jerzego Hoffmana, gdzie królują rak z ińskiej legendy i kamień z tablicą poświęconą "Hoffmanowi Wielkiemu Koronnemu", tworzą miejsce magiczne - sprzyjające spotkaniu człowieka z dziełem i drugim człowiekiem. I to jest w ILF być może najważniejsze. Choć także - Ińsko i okalająca je natura pozwala na przeżywanie wszelkich wzruszeń w samotności.

Około i pozafilmowe wydarzenia na Ińskim Lecie Filmowym

Rak z ińskiej legendy i kamień poświęcony Jerzemu Hoffmanowi - jednemu z magów kina

 

W przyszłym roku Ińskie Lato Filmowe będzie obchodziło jubileusz 50-lecia, który już zapowiada się ciekawie. Otwarte zostanie nowe miejsce służące kulturze - lokal O.MEGA. Stowarzyszenie ILF wykupiło i przygotowuje obiekt, który rozszerzy możliwości organizacji wydarzeń kulturalnych w czasie festiwalu, ale na pewno i poza nim. Nawiasem mówiąc podczas pierwszych edycji festiwalu, w latach siedemdziesiątych, w naszym gronie, funkcjonowały dwa określenia na lokale gastronomiczne funkcjonujące w Ińsku. "Buła" oznaczało restaurację "Srebrna Rybka", w której można było zjeść, "Gumą", nazywaliśmy lokal prowadzący głównie sprzedaż piwa kuflowego i mocniejszych trunków, z racji jego rozciągliwości, to jest możliwości przyjęcia każdej liczby miłośników tych napojów. Można sobie wyobrazić jak gorąca była atmosfera w "Gumie". Właśnie w tym miejscu jest dzisiejsza O.MEGA. Oby również w niej buzowało i rosło, ale za przyczyną całkiem innych drożdży. Pozytywnie i ze względu na inne potrzeby. Przez następne 50 lat.

Tablice poświęcone pionierom - ojcom wieloletniego związku Ińska z filmem i O.MEGA przed adaptacją

Okolice Ińska to obszar nieskażonej natury. To początek i wielkie źródlisko między innymi naszej Iny. To wspaniała oprawa dla urokliwego i przyciągającego Ińska. A to co się w nim dzieje, to zasługa tych co byli pierwsi - ze swoim pomysłem i zapałem - i tych co przez lata wzbogacali to miejsce. Miejscowych, jak i tych spoza Ińska, co dostrzegli potencjał tej okolicy i ją pokochali. Wizjonerów i liderów, ale i całej rzeszy wspierających.

Możemy się cieszyć, że niedaleko Stargardu znajduje się takie miejsce.

 

MJ       

Ilustracje - MJ (poza zaznaczonymi w podpisach)