Kronika ta składa się z 3 tomów, które obejmują lata: 1945 - 1970, 1971 - 1994,
1995 - do czasów obecnych. W parafii prowadzona jest jeszcze jedna kronika,
rejestrująca działalność chóru parafialnego św. Cecylii.
Jak wiele kronik stargardzkich, również i ta - parafii św. Józefa, zawiera dużo
bardzo ciekawych informacji o życiu pierwszych polskich stargardzian po 1945 roku.
Między innymi, zawiera też opis o początkach organizacji kościoła katolickiego
w Stargardzie, a szczególnie utrwala wydarzenia, które rozegrały się od 16 maja 1945
roku.
Tego dnia z Poznania do Szczecina wyruszyli dwaj księża z Towarzystwa Chrystusowego:
Tadeusz Długopolski i Edmund Gagajek. Mieli oni rozpocząć tam pracę duszpasterską.
Z kroniki dowiadujemy się, jaki był finał tej podróży:
16 maja 1945 r.
Nad Odrą spotkała naszych podróżnych niespodzianka. Oto Polacy uchodzą ze Szczecina
i oświadczają, że miasto wraz z polskimi władzami muszą opuścić. Taki rozkaz z góry,
od władz sowieckich. Dziś wychodzą ze Szczecina wszyscy Polacy, a jutro polskie władze
wojewódzkie muszą uczynić to samo.
Wobec takiej sytuacji nasi podróżni a wraz z nimi ks. Długopolski i ks. Gagajek kierują
auta z powrotem, ale już inną drogą i zatrzymują się w Stargardzie. Chwilowym miejscem
postoju jest dla wszystkich lokal Polskiego Urzędu Repatriacyjnego.
17 maja 1945 r.
Po przespanej nocy w Pur-ze księża decydują się pozostać w Stargardzie. Oglądają
miasto, aby łatwiej zorientować się w całości. Prawie całe zniszczone na skutek
działań wojennych. Kościół katolicki pw. św. Józefa (u zbiegu obecnych ulic Chrobrego
i Portowej - Z.L.) zupełnie spalony; stoją tylko mury. Podobnie jest znacznie uszkodzony
kościół ewangelicki św. Jana, a jeszcze gorzej piękny kościół pw. Najświętszej Maryi
Panny. W najlepszym stanie znajdował się kościół ewangelicki pw. Świętego Ducha; mury
nieuszkodzone, jest dach, ławki, ołtarz z obrazem przedstawiającym wskrzeszenie
Łazarza, organy - chociaż całkiem zniszczone.
Kościół Świętego Ducha postanowili księża objąć i uruchomić. Tego samego zdania był
burmistrz miasta, któremu księża złożyli wizytę.
W czasie przygotowań kościoła do otwarcia, 18 maja udało się odzyskać od szabrownika
spod Warszawy zabrane przez niego (z byłej plebanii katolickiego księdza - Niemca)
przedmioty liturgiczne: monstrancję, kielich, świece i 3 butelki wina mszalnego.
Z kolei w gruzach spalonego kościoła katolickiego znaleziono zniszczony sztandar
z pięknym obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej. Po odpruciu go od sztandaru, na
odwrotnej stronie obrazu był napis w języku niemieckim: "Malowany przez jeńca
rosyjskiego W. Borissowa z Moskwy dnia 28. IV. 1915 roku w Stargardzie".
Po oczyszczeniu i oprawieniu obraz został umieszczony na ścianie, z lewej strony
ołtarza głównego kościoła Świętego Ducha.
19 maja w świątyni była już fisharmonia, o którą postarała się Milicja Obywatelska.
Ksiądz Berlik z Poznania przywiózł do niej organistę - Ignacego Podlaszewskiego ze
Skurcza z Pomorza Wschodniego.
Dzień później - 20 maja 1945 roku w Zielone Świątki, czyli w uroczystość zesłania
Ducha Świętego, odbyło się poświęcenie kościoła i odprawiono w nim pierwsze w polskim
Stargardzie katolickie nabożeństwo, o którym władze miasta powiadomili wcześniej
mieszkańców specjalnymi ogłoszeniami. Warto dodać, iż 31 maja podczas procesji Bożego
Ciała ówczesny burmistrz - Józef Parys i wicestarosta - pan Izydorski byli asystentami
księdza celebransa.
W dalszych częściach kronik można przeczytać o odbudowie kościoła św. Jana i zobaczyć
tysiące podpisów osób, biorących udział w tym przedsięwzięciu, a także setki nazwisk
chrzestnych nowych ołtarzy i fundatorów sztandarów. Można też dowiedzieć się, jak
w latach szalejącego stalinizmu zdejmowano krzyże w szkołach, usuwano naukę religii
i kilka razy w miesiącu wzywano księży na rozmowy ze służbą bezpieczeństwa
i przewodniczącym rady narodowej.
Mimo tych szykan, w Stargardzie odbudowywano kolejne kościoły (mimo, że jeden z notabli
obiecywał, iż kaktus mu wyrośnie, jeśli władze oddadzą kościół Mariacki; miało w nim być
muzeum...), przybywało ludności, powstawały nowe parafie, utworzono też pierwsze
kościoły filialne w Grabowie, Żarowie, Lubowie i Grzędzicach.
(zl)
|