Powrót na główną stronę

          

grudzień 2022 r.

 

Zabytki z programem ochrony

Pod koniec października 2022 r. Rada Miejska uchwaliła Gminny Program Ochrony Zabytków na lata 2022-2025. Jest on  jakby fotografią stanu obecnego w tym obszarze i wskazówką do działań na najbliższe lata. Pewnie niewiele osób przeczytało ten dokument. Nie zauważyłem też żadnych dyskusji i wzmianek na ten temat w lokalnych mediach. A może warto, więc zachęcam, by przyjrzeć się mu bliżej.

Program liczy ponad sto stron i zawiera przegląd aktów prawnych związanych z opieką nad zabytkami, analizę słabych i mocnych stron oraz zagrożeń i perspektyw w  tym zakresie, podsumowanie sprawozdania z realizacji poprzedniego Programu, a przede wszystkim kreśli cele perspektywiczne i operacyjne oraz zadania opieki nad zabytkami do roku 2025. Nie sposób tu wszystkich wymieniać i omawiać. Chciałoby się tylko życzyć, oby jak najwięcej z tych zadań udało się zrealizować. Choć jeżeli chodzi o te dotyczące kwestii utrzymania zasobów, są one nakreślone na dość dużym poziomie ogólności i czasem obwarowane zastrzeżeniem: w miarę posiadanych środków własnych. Warto podkreślić, że okres o jakim mówi Program kończy się przed rokiem, w którym odbędzie się w Stargardzie Zjazd Nowej Hanzy. Trzeba zatem postarać się zrobić jak najwięcej, żeby w 2026 roku pokazać miasto z zadbanymi zabytkami. W połowie okresu, o którym mówi uchwała, sporządzone będzie sprawozdanie ze stanu jej realizacji.

O wartości stargardzkich zabytków pisaliśmy już wielokrotnie. Tych rejestrowych, a więc najważniejszych, razem z objętymi mianem Pomnika Historii, jest u nas 37 (zabytki nieruchome). W Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków znajduje się 100 obiektów. Cała Gminna Ewidencja Zabytków obejmująca wszystkie obiekty (obszary) uznane obecnie za zabytkowe zawiera 890 pozycji. Jest to, wydawałoby się, ilość pokaźna, ale pomyślmy,  jaka mogłaby być, gdyby nie wojenne i powojenne zniszczenia jakich doświadczył Stargard.  Miasto wiele straciło ze swej urody i dlatego tym bardziej powinniśmy zadbać o to, co z niej pozostało.

 

Na początku jest świadomość - nas wszystkich, ale przede wszystkim właścicieli obiektów. Zawarty w Programie postulat publikacji Gminnej Ewidencji Zabytków na stronie samorządowej jest jak najbardziej słuszny i chyba nie wymaga kosztownych zabiegów. GEZ ma charakter otwarty i powinna być rozbudowywana. Szkoda tylko że znalezienie się obiektu jedynie w tym spisie, choć nobilituje i wzmacnia jego ochronę, nie daje jednak  prawa do ubiegania się o dotacje na prace konserwatorskie. Ten temat wiąże się z, podniesioną w uchwalonym dokumencie, potrzebą uzupełnienia świetnego opracowania, jakim był Katalog Zabytków Powiatu Stargardzkiego, o Stargard. Opisy poszczególnych obiektów niewątpliwie przyczyniłyby się do wzrostu wiedzy o ich znaczeniu i wartości.

Dla zachowania i poprawy stanu zabytku, oprócz świadomości, kluczowe znaczenie ma kondycja finansowa jego właściciela. Szczególnie te rejestrowe mogą liczyć na dotacje zewnętrzne. Najsprawniej to wychodzi Kościołowi i Miastu. Liczymy, że te instytucje sobie poradzą. Kolegiata już wkrótce będzie olśniewająca. A  wnioski składane na dofinansowanie renowacji obwarowań miejskich, miejmy nadzieję, z czasem doczekają się realizacji. Gorzej z niektórymi z zabytków, które znajdują się obecnie w rękach prywatnych lub instytucji, które nie mają odpowiednich środków finansowych lub w ogóle nie są nimi zainteresowane. Z zabytków rejestrowych dotyczy to przede wszystkim spichlerza na Spichrzowej, pałacu w Giżynku oraz stacji i stargardzkiego fragmentu linii wąskotorowej Stargard - Ińsko. Jeżeli co do  pierwszych dwóch obiektów można jeszcze liczyć na zmianę sytuacji bez zmiany właścicieli (w miarę możliwości przy pomocy środków zewnętrznych), to w przypadku "wąskotorówki" konieczne jest pilne jej przejęcie przez nasz samorząd. Innej drogi nie ma. Szkoda że Program nie zawiera tego zadania. Trzeba też pomóc właścicielom zabytków innych niż komunalne w zadbaniu o posiadane przez nich obiekty przede wszystkim wsparciem informacyjnym i merytorycznym w staraniach o pozyskanie środków finansowych.

Budynki, których widok smuci (przykłady)

               Zabytki czekające na pomoc i działanie właścicieli: spichlerz i pałacyk w Giżynku

Większą aktywność Miasta w zakresie ochrony zabytków przyniosłaby realizacja ciągle aktualnego postulatu utworzenia- a właściwie odtworzenia po latach - stanowiska Miejskiego Konserwatora Zabytków (w mniejszym i mniej zasobnym w zabytki Kołobrzegu - takie stanowisko jest). Byłby to znak, że władze kładą duży nacisk na problem ochrony zabytków. Pozwoliłoby to też na stałe, a nie z doskoku, zajmowanie się problematyką zabytków stargardzkich. Chodzi tu szczególnie o zajęcie się sprawami trudnymi lub wymagającymi wieloletniego wysiłku.  Przykładowo takim problemem szczególnie skomplikowanym, ze względu na wielość właścicieli, jest potrzeba utrzymania wyjątkowego charakteru osiedli powstałych w latach dwudziestych XX wieku. Nasz stargardzki "Giszowiec" powinien zachować, a gdzieniegdzie i odzyskać, swoją urodę. Pozwoliłoby to również na głębsze zastanowienie przy podejmowaniu decyzji o wyburzeniu starych obiektów, opanowanie pewnego chaosu i zbytniej swobody przy remontach elewacji budynków - jakże niegdyś interesujących architektonicznie oraz pomogłoby to w ukróceniu  "reklamozy" - szczególnie w chronionych przestrzeniach historycznych. I tu brakuje w Programie postulatu powstania i wprowadzenia uchwały krajobrazowej.

Przy tej okazji warto wspomnieć o potrzebie przyśpieszenia procesu wnioskowania o wpis do rejestru zabytków kolejnych obiektów, zgodnie z sugestiami zawartymi w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Stargard. W czasie realizacji poprzedniego programu do rejestru zabytków dopisano jedynie trzy pozycje: kaszarnię, "czerwone" koszary i teren d. cmentarza żydowskiego. Należy też kibicować sygnalizowanemu w Programie podjęciu starań o aplikowanie o wpis naszego Pomnika Historii na listę UNESCO.

Wśród sygnalizowanych przedsięwzięć związanych ze zwiększeniem roli zabytków w rozwoju turystyki należy zauważyć podjęcie w Programie, w ramach  szlaku "Dolina Iny", tematu "zagospodarowania brzegów Iny i Młynówki (...) na funkcje rekreacyjne wg opracowanego przez Miasto projektu". Realizacja tego zadania dałaby nową jakość temu zaniedbanemu i zapomnianemu, ale jakże ważnemu dla wizerunku Starówki, terenowi. Stworzenie Trasy Muzealnej (w tym ożywienie dotychczas niewykorzystanych zabytków), rozwój szlaku Stargard Klejnot Pomorza i innych, wpięcie się do istniejących i planowanych tras regionalnych i wszechstronna promocja atrakcji turystycznych Stargardu, powinny skutkować wzrostem ruchu turystycznego, ale i przynieść bezpośrednie korzyści także mieszkańcom miasta.

Cieszyć może realizacja w ostatnich latach i obecnie szeregu inwestycji powiększających lub wzbogacających bazę kulturalną Stargardu. Obserwujemy też olbrzymi wysiłek w zakresie rewitalizacji zabytków. Widzimy też pozytywne efekty działań prywatnych właścicieli wartościowych wizualnie budynków.  Potrzeby w tym zakresie są jednak ciągle duże, a szczególnie w przypadku własności prywatnej, trudne do zaspokojenia. Mimo olbrzymich zniszczeń jakich doznało miasto, ciągle jest wiele budowli o wysokiej wartości architektonicznej, a których, przez zaniedbania, nie widać w pełnej krasie. Stargardzka ekstraklasa pewnie sobie z czasem poradzi. Ważne może jedynie, by rzeczywiście powstała komórka czy stanowisko do spraw zarządzania Pomnikiem Historii. Zwróćmy jednak baczniejszą uwagę na naszą pierwszą i drugą ligę zabytków. One są często blisko nas, często z nich korzystamy lub w nich mieszkamy. Po rzetelnym i pieczołowitym remoncie potrafią zachwycić, upiększyć i uszlachetnić nasze otoczenie.

 

Budynki, których widok cieszy (przykłady)

Willa Weschke, później harcówka, kuratorium i biblioteka pedagogiczna - obecnie "Miejski Browar Stargard"

 

Jedna z hal dawnych RAW Stargard, później Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego - obecnie siedziba firmy Pesta II

 

 

Budynek na Czarnieckiego 30/31. Pierwotnie  siedziba urzędu podatkowego później celnego i mieszkania, za naszych czasów m.in. pogotowie ratunkowe - obecnie budynek usługowo-biurowy

TPS będzie kibicowało i trzymało  kciuki, za realizację Programu ochrony zabytków i działań idących dalej niż zawarte w tym dokumencie. Tam, gdzie to możliwe, będziemy wspierać czynnie wszelkie posunięcia, które przyczyniają się do zachowania, rewitalizacji i promocji historycznej tkanki Stargardu.

 

M.J.

 Ilustracje:

Grafika pochodzi z broszury  HKA Stargard wydanej z Elmshorn z okazji "50 Jahre Patenschaftsvertrag"  

Zdjęcia autora